Świat wciąż odkrywa nowe rozwiązania techniczne, nieznane substancje. Medycyna pozwala przedłużać życie. Pomimo coraz większej wiedzy i świadomości ludzi korzystanie z psychoterapii wciąż pozostaje w ocenie społecznej czymś wstydliwym, do czego niechętnie się przyznajemy. Często uznaje się, że pomocy terapeutycznej potrzebują jedynie ludzie z poważnymi zaburzeniami, pozostający w depresji czy też cierpiący na różnorakiego rodzaju uzależnienia lub nerwice. Tymczasem współczesny człowiek potrzebuje psychoterapii, by na chwilę zatrzymać się w swoim życiu, spojrzeć w głąb, lepiej zrozumieć siebie i swoje relacje ze światem.
Autor: Aneta Michalik
By korzystać z psychoterapii nie trzeba wcale przeżywać życiowego kryzysu czy borykać się z poważnymi zaburzeniami. Kiedy pozostajemy sami ze sobą nie potrafimy zrozumieć, nie zawsze dla nas korzystnych, schematów naszych zachowań. Zastanawiamy się co było źródłem naszych decyzji, życiowych wyborów. Psychoterapeuta może stać się osobą, która towarzyszy w poznawaniu siebie, samoakceptacji i rozwoju osobistym. Sięganie po pomoc psychoterapeuty utrudnia, stojący na straży lęk przed zmianą.
Chociaż nie zawsze akceptujemy sami siebie, to pozostawanie w tym co znamy wydaje się bezpieczniejsze niż odkrywanie obszarów dla nas nieznanych. Podjęcie psychoterapii wymaga od nas wysiłku, systematyczności i często kosztuje. Ponadto wstydzimy się przyznać do tego, że korzystamy z pomocy, gdyż dla wielu jest to oznaką słabości i niepełnowartościowości. Powszechny jest niestety pogląd, że tzw. “normalny człowiek” radzi sobie w życiu sam, bez pomocy specjalisty. Psychoterapia więc wymaga odwagi, czego z pewnością nie należy się wstydzić.